Po raz 12. wybrano najlepszych
W restauracji Copacabana poznaliśmy rozstrzygnięcia na najlepszego piłkarza 2010 roku na Podhalu. XII Plebiscyt zorganizowany przez Podhalański Podokręg Piłki Nożnej wspólnie z portalem sportowepodhale.pl. i podhale24.pl miał inną formułę niż wcześniejsze.
W nowej formule internauci wybierali najlepszego piłkarza w trzech kategoriach oraz trener i sędziego roku. Do pierwszej nominowani zostali piłkarze występujący na czwartoligowych i szóstoligowych boiskach, w drugiej znaleźli się futboliści z klasy A, a w trzeciej - odkrycia roku.
Najlepszym piłkarzem w roku 2010 głosami kibiców został Rafał Waksmundzki z Lubania Maniowy. To drugie jego wyróżnienie. W ubiegłym roku był najlepszym pomocnikiem na Podhalu. Rywalizację wygrał w cuglach, chociaż były momenty, iż bardzo mocno stąpał mu po piętach kolega z zespołu, Jakub Hładowczak, bramkarz w ekstraklasową przeszłością. Hładowczak był już zwycięzcą plebiscytu, gdy jeszcze wybierano zawodników na poszczególnych pozycjach.
Najlepszym piłkarzem występującym na boiskach klasy A został Robert Krzystyniak, który nominalnie jest zawodnikiem Lubania Maniowy, ale występował w jego farmie, Zaporze Kluszkowce. Robert to kawał historii podhalańskiej piłki. Człowiek o niespożytych siłach. Jaka liga halowa, amatorska, to wszędzie pełno Roberta. Organizuje zespoły, sam występuje w nich w roli lidera. Tytuł najlepszego piłkarza dostał się w godne ręce.
Odkryciem roku wybrano Jarosława Potońca, juniora Lubania Maniowy, który część sezonu spędził w juniorskiej drużynie Górnika Zabrze. Marzy o wielkiej zawodowej karierze. Zabrze ma być dla niego „korytarzem” do spełnienia marzeń. W Lubaniu zasłynął tym, iż zdobył w juniorskiej drużynie sto goli.
Więcej na www.sportowepodhale.pl
Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Mateusz Leśniowski